Jako ,że poprzedni mój post nie znalazł usera ,który wiedział co jest grane, to piszę drugiego, lecz okoliczności się trochę zmieniły
No to tak :
Instaluje program Motorola Phone Tools, jakoś updatuje (za 1 razem jest błąd ,ale jakoś sobie radzę
), i mam pytanie o rodzaj połączenia. Daje Kabel USB. No to wyskakuj mi okienko informujące ,żebym podłączył telefon i program automatycznie go wykryje i skonfiguruje. No to bach, podłączam. Nic. Wyjmuje końcówkę i znowu Podłączam (pod USB). Zadziałało. Program się uruchomił, pozrzucałem kilka zdjęć w jedną i w drugą stronę i git. Odłączyłem telefon. I pare chwil później chciałem jeszcze raz spróbować. No to włączam program jeszcze raz, (kabel podpięty), nie wykrywa mi telefonu.. No więc znowu trzeba wybrać automatyczne wyszukiwanie w opcjach programu. No i znowu to samo... Tylko tym razem TROSZKĘ inaczej. Jak pare razy wsadzę kabel do USB to w końcu wykrywa mi i przechodzi dalej. Tylko ,że jak chce wysłać zdjęcie ,czy odebrać, bądź cokolwiek co jest związanego z wykorzystaniem telefonu, to pisze mi ,że się nie da połączyć ,a później nagle pisze ,że nie wykryto telefonu.. I znowu trzeba szukać. Połączyć się i zgrać udało mi się tylko jeden pierwszy raz. Z tego co wiem to koleżance chyba też (jej telefon). CO to jakaś jednorazówka jest ,czy co??
W menadżerze urządzeń jest coś w stylu "Motorola USB modem". Jak dałem na właściwości to pisało ,że urządzenie działa poprawnie, wyjąłem kabel to pisało ,że jest nieaktywne, włożyłem i znowu pisało ,że jest ok. Jaki wniosek? No taki ,że widziało ten kabel USB w menadżerze za każdym razem, i nie musiałem go pare razy wpychać ,żeby zaskoczył. A Motorola Phone Tools coś mi wariowała. W programie "MOBILEedit" już wogóle nic nie działało..
Spotkał się ktoś kiedyś z czymś takim może? Jak sprawić ,żeby Motorola Phone Tools wykrywała telefon za każdym razem jak jest podłączony? A nie ,że trzeba próbować wpychać kabel po 10 razy, a i tak potem wypisuje ,że się nagle odłączył..
Mam nadzieje ,że tym razem ktoś pomoże
Pozdrawiam
Bo u mnie jest taka sama sytuacja jak opisujesz wtedy gdy nie wybiore sposobu komunikacji.... 
