na gmail przyszła wiadomosć. Pierwsza niechciana wiadomość od nie wiem kiedy, jeśli w ogóle wcześniej coś podobnego przychodziło.
Myślę sobie, nie będę otwierał załączników to nic się nie stanie.
Otworzyłem patrzę, kto jest w podpisie, wysłałem maila do firmy z informacją, że nie życzę sobie takich rzeczy choć wyglądało to na fałszywy trop bo niby od firmy sprzedającej papierosy, a w podpisie maila było palenie zabija.
Po jakichś 10 minutach, pierwszy raz w ogóle zostałem wylowoany z gmaila (i to jeszcze w trakcie pisania maila).
czy poprzez otwarcie maila można zainfekować komputer?