Chciałem poruszyć problem jakim jest kupowanie gotowych zestawów komputerowych. Allegro (oraz inne portale aukcyjne), sklepy: Media Markt, Saturn, czy Real zalewają nas potencjalnie ciekawymi ofertami. Niestety sklepy internetowe, znane sieciówki reklamowane w prasie i telewizji, a nawet małe sklepy komputerowe będące w naszym sąsiedztwie są często sponsorowane przez producentów słabej jakości sprzętu - również posiadają w swoich ofertach gotowy sprzęt, niewarty naszych pieniędzy. Mamią nas cudownymi ofertami, a tak naprawdę żerują na niewiedzy i naiwności klientów. Jest to problem, gdyż zwykle takie zestawy są zupełnie nieopłacalne. Magia liczb, super promocja oraz zaufanie do sprzedawcy sprawia, że dajemy się nabrać. Nasze zdziwienie jest ogromne po jakże udanych zakupach (przynajmniej tak nam się wydaje), gdy kolejna gra z rządu nie chce płynnie działać, komputer restartuje się, .... Potencjalny klient kuszony jest 6GHz procesorem, 8GB RAM, czy ultra wydajną kartą graficzną z 2GB własnej pamięci. Otóż jest to kpienie i żerowanie na nieświadomym kliencie, który oczarowany wysokimi liczbami wyrzuca ciężko zarobione pieniądze w błoto.
Pokrótce postaram się przekonać osoby noszące się z zakupem gotowca (ale także składaka, który kompletował np. sprzedawca w sklepie), że to zły pomysł i lepiej kupić komputer złożony w sklepie, w którym sami konfigurujemy sobie zestaw. Oczywiście nasuwa się pytanie: „jak sobie z tym poradzę, skoro nie mam zielonego pojęcia o sprzęcie?” . Hmm, a od czego jest forum ?
Przeglądając aukcje znalazłem ofertę zatytułowaną w ten sposób: „!!!Super KOMPUTER x4 12.0GHz_500GB_2GB GeForce/ATI”. Szał prawda ? Brać i kupować, przecież komputer ma procesor 12GHz! Otóż nie.
Komputer przede wszystkim ma mieć odpowiednio do siebie dobrane komponenty. Co z tego, że będzie mieć ultraszybki procesor skoro i tak go nie wykorzysta. To samo tyczy się karty graficznej, czy niewiadomo jak dużej ilości pamięci.
- Płyta główna – zwykle byle jaka, najtańsza. Sprzedawcy niestety wiedzą, że klient na to nie zwraca uwagi. Jest - to dobrze, jako tako działa - cudownie. Dostajemy zazwyczaj małą płytę, z małą ilością złącz, gdzie wszystko jest blisko siebie upchane. Do tego płyty zazwyczaj nie nadają się do rozsądnej modernizacji w przyszłości, czy to przez słabą sekcję zasilania procesora, czy stary socket. Zdarza się, że nawet nie wiemy jaki jest producent, gdyż nikt nie pomyślał, by o tym poinformować. W skrócie, podzespół, na którym opiera się cały nasz komputer jest wątpliwej jakości.
- Procesor – po pierwsze należy wiedzieć, że GHz się nie sumuje. Czterordzeniowy procesor 3GHz na jednym rdzeniu, to nadal 3GHz, nie 12. Procesor powinien być odpowiednio dobrany do reszty komputera, by mógł optymalnie wykorzystać swoją moc, a przy tym nie przegrzewać się. A tak może być w przypadku, gdy dostaniemy płytę główną ze słabą sekcją zasilania. Kolejną pułapką są informacje, że dostajemy procesor, w którym można odblokować jeden lub nawet dwa rdzenie. Super sprawa, w końcu dostajemy coś za darmo, i to za mniejszą kasę. Owszem istnieje taka opcja, odblokowanie jest możliwe, ale nie na każdym procesorze. Jest to niestety loteria, bo możemy trafić na procesor z zepsutym rdzeniem i wtedy nici z ulepszenia za darmo. Fakt, że dostajemy coś za darmo to tylko pozory, ale nikt o tym nie poinformuje.
- Pamięć - właściwie optymalną ilością pamięci na dzień dzisiejszy jest 2-4GB do standardowych zastosowań. Nie potrzebne jest nam 12GB, których i tak nie potrafimy wykorzystać, tym bardziej, że za cenę tych GIGABAJTÓW zostaje obcięty inny podzespół i koło się zamyka. Kolejny źle dobrany komponent do reszty sprzętu. Najczęściej nie zostaje też podany producent kości, a przecież dobrze byłoby wiedzieć co kupujemy.
- Karta graficzna – obok procesora właśnie kartą graficzną najbardziej jest kuszony klient. Napisy typu ultra wydajna, mega mocna, najszybsza do gier itp. to standard, a gdy spojrzy się w specyfikację, okazuje się, że dostajemy na przykład Geforce’a GT440 1GB, na którym komfortowo pogramy, ale w gry sprzed paru ładnych lat. Znów źle dobrany sprzęt, znów magia liczb i nabijanie ludzi w butelkę. Brak podanego producenta i typu chłodzenia to norma. Zdarzają się oczywiście z pozoru wydajne karty w takich zestawach. Niestety oprócz modelu znowu nie dostajemy żadnej informacji, więc tak naprawdę kupujemy kota w worku. Możemy natknąć się również na wzmiankę o możliwości grania i oglądania filmów w 3D (3D Vision). Należy pamiętać, że potrzebny do tego jest jeszcze odpowiedni monitor 120Hz oraz okulary, których koszt to jakieś 500zł. Jednak oferowany sprzęt nie jest przeznaczony do takich przyjemności.
- Dysk twardy – i znów brak podanego producenta, modelu, jakichkolwiek danych, oprócz pojemności. A ta owszem jest ważna, ale na pracę dysku składa się również szybkość zapisu/odczytu, czas dostępu, ilość obrotów na minutę. Może okazać się, że kupiliśmy dysk niewarty naszych pieniędzy i pozostaje nam użerać się z wolnym i głośnym sprzętem.
- Napęd optyczny - jeśli podany jest producent i model, warto byłoby sprawdzić opinie o nim w internecie, czy przypadkiem podczas odczytu/zapisu płyty nie trzaska się jak helikopter, przy czym doprowadza nas do ciężkich nerwów. Jeśli modelu nie ma podanego, no cóż, nasz pech.
- Zasilacz – najważniejsza rzecz w komputerze, przecież to on jest odpowiedzialny za zasilanie wszystkich części i dzięki niemu praca komputera jest stabilna. Tutaj największa bolączka gotowych zestawów. Zasilacze są niemarkowe, byle jakie, bez potrzebnych zabezpieczeń, o zawyżonej mocy. Taki zasilacz może co najwyżej usmażyć nam świeżo zakupiony sprzęt, a tego przecież byśmy nie chcieli. Nazwa zasilacza zwykle jest podana, więc jego renomę można sprawdzić choćby tutaj Czarna lista zasilaczy, czyli jaki zasilacz kupić . Jeśli nie ma nazwy podanej, warto zwrócić uwagę na nazwę obudowy, zwykle jest to ta sama. Jeśli nie ma w ogóle to cóż, pech.
- Obudowa – wielu osobom może się wydawać, że obudowa to najmniej ważny element komputera. Nic bardziej błędnego. Odpowiednio duża, dobrze wentylowana i wykonana obudowa zapewnia odpowiednie temperatury naszych podzespołów oraz ich stabilną pracę. Już za całkiem niewielkie pieniądze można dostać porządną obudowę. Oczywiście ona też powinna być odpowiednio dobrana, do reszty sprzętu i do posiadanej przez nas gotówki.