
Rok temu zmienilem komputer na nowy, potem dokupilem kolejny HDD. 1 dysk mam podzielony na 3 partycje, a drugi na 2. Na 2 dysku, na jednej z partycji zniakaja same pliki! JEzeli pliki znajduja sie w folderach, zostaja same puste foldery. Problem pojawia sie tylko na tej jednej partycji, na innych wszystko jest ok. PArtycja ma 234GB, pliki znikaja bez jakiegos logicznego ciągu, nie znam dnia ani godziny, znikaja co ok 3 tygodnie. Nie wszystkie znikaja, niektore pliki zostają. Nie wykonuje zadnych specjalnych dzialan, przed ich zniknieciem.
Probowalem:
-skopiowalem dane, usunalem partycje, sformatowalem
-skanowalem 10 roznymi antywirusami, majac nadzieje ze to wirus
-defragmentowalem, czyscilem rejestr
-odszyfrowalem partycje, zaszyfrowalem spowrotem
-zmienilem kabel Sata
-sprawdzilem dysk w poszukiwaniu bad sectorow program HD tune, sprawdzilem tez SMART
Calkowicie wykluczam skasowanie tych plikow przez kogos lub samego siebie.
Dodam, ze jestem doswiadczonym uzytkownikiem systemu windows 7, prowadze porzadek w systemie, mam powylaczane zbedne rzecy z autostartu i zbedne usługi. NA codzien uzywam KIS 2011 i truecrypta. Byc moze, jest ktos w stanie mi pomoc, jezeli trzeba zrobie logi specjalistycznymi programami. Prosze o pomoc, jezeli to wina jakiegos elementu komputera moge dac na gwarancje.