
Mam bardzo dziwny problem. Dokładniej mówiąc komputer mi się restartuje przy dwóch grach: GTA San Andreas i Sim City 4. Pozostałe gry (NFS:MW, CS:S,The Sims 2) działają bez najmniejszych problemów. Pomyślałem sobie hmmm... może coś nie tak z instalkami gier, ale nie, u wszystkich znajomych ta sama wersja chodzi bez zarzutu (przy czym na słabszym sprzęcie). No więc dalej pomyślałem o sterownikach. Zainstalowałem starsze, potem nowsze niż miałem (oczywiście usówając je za każdym razem), ale to i tak nic nie pomogło. W Moim komputerze w opcjach zmieniłem coś takiego, żeby się nie restartował przy błędach, nie pamiętam dokładnie. No i faktycznie się nie restartuje, tylko wyświetla się niebieski ekran z poziomymy białymi kreskami oddalonymi od siebie. W rezultacie komputer i tak muszę sam zrestartować

Mój sprzęt:
AMD Barton 2500+
Abit NF-7
2x512 Patriot 400Mhz
Sappire Radeon 9600XT (z wymienionym chłodzeniem na dużo cichsze i troszke większe)
WD 250GB (ATA)
Zasilacz 350 W ModeCom Feel