
Włączam rano kompa, loguję się. Następnie pojawia mi się sam pulpit, bez ikonek, pasku zadań itp. Żadne klawisze nie działają (myślałem, że po prostu explorer się nie włączył). No to robię reset. To samo. Drugi , trzeci i za czwartym pokazały się ikonki. Odpaliłem Registry Booster 2, Najnowszy Ad-Aware, AntivVira. Pousuwalem syf. Wszysko chodzi jakby zamulone, operacje na plikach sa bardzo powolne. Wlasnie przed chwila nie wiem czemu wylaczyly mi sie polskie znaki. Sorry za to. Czasem przy skanowaniu skaner zatrzymuje sie i stoi. Po usunieciu bajzlu reset. Niestety to samo. Gdy klikam na jakas ikonke, otwiera sie po parenastu sekundach. Nie mam pojecia co to jest, wczoraj kompik smigal jak porabany. Z gory dzieki Wam za pomoc.