Mam mianowicie taki problem...Na poczatku instalowalem modem na czystym windowsie XP, windows wykryl modem zaladowalem stery.Z tym, ze modem jest podlaczony pod port USB, jest tak zainstalowany, jakbym mial pod kompa podpieta mp3 - moge bezpiecznie usunac sprzet. Wczesniej jak zakladali mi neta, instalowal go koles z Multimedia, normalnie byl zainstalowany bez tego bezpiecznego usuwania sprzetu.Modem normalnie dziala, jest net, tylko gryzie mnie sposob w jakis zostal zainicjowany przez Winde... Usuwalem stery modemu, po usunieciu wykrywalem na nowo, ale Winda laduje swoje stery i juz nie moge wgrac sterow z plyty. Probowalem tez przez sieciowke, kontrolka sie pali, ze jest polaczenie, natomiast w Windzie stan polaczenia pokazuje tylko wyslane dane, w ogole nie odbiera, nie ma netu.Koles ma ten sam modem, u tego samego providera. Na czystej windzie bez instalowania sterow podpina modem pod USB, albo sieciowke-ethernet i mu dziala...Internet mam z kablowki - Multimedia, modem - Motorola SB5120, system - XP Professional.Kable sa w porzadku, sieciowka tez... (tak sadze).Chodzi mi tylko o konkretna recepte na instalacje modemu, moze byc poprzez polaczenie Ethernet lub USB, tylko nie wiem jak mam zainstalowac modem pod USB, tak zeby nie mozna bylo go bezpiecznie usuwac...Probowalem tez instalowac poprzez instalacje zawarta na plycie, krok po kroku. Ale gdy dochodzi do momentu wykrycia polaczenia miedzy kompem a modemem, to sie wysypuje (pokazuje blad). Pewnie gdyby mi sie udalo, to ster zostalby pomyslnie zainstalowany i nie byloby problemu. Przypominam: modem dziala, nie ma netu przy polaczeniu Ethernet, przy polaczeniu USB net jest, tylko jest nieprawidlo zainstalowany.