
Dotychczas miałem ST3120827AS (SATA I) jednak zaczęło brakować mi miejsca.
Przed wczoraj kupiłem dysk WD3200AAKS (SATA II). Na płycie mam wejścia do SATA I więc zacząłem szukać informacji gdzie wepchnąć zworkę. Nie znalazłem. Dopiero po dłuższym czasie trafiłem w necie na info:

Odpiąłem starszy dysk. Umieściłem zworkę w odpowiednim miejscu i odpaliłem kompa. Nie wykrył dysku

Zainstalowałem XP SP 2 na nowym dysku..
..Poinstalowalem wszystko, ale nie wiedziałem jak sformatować partycje D,E,F , bo na każdej kolejnej chciało mi instalować system

..przypiąłem starszy i przeszedłem na niego .. internecik .. i wiem jak sformatować partycje..
..nie odpiąłem starszego dysku i przeszedłem na nowy.. partycji nie udało sie sformatować

..wracam sie na stary dysk by sprawdzić na internecie dlaczego.. Windows się nie uruchamia. Pisze ze biblioteka hal.dll (czy jako tak) jest uszkodzona !..
..desperacja.. przechodzę na dysk nowy i uruchamiam windows - ten sam problem.
Odpiąłem stary dysk, i poinstalowalem wszystko na nowym. Dwa razy się zawiesił ;/ (procesor skoczył na 100% i nic nie dało się zrobić tylko wyłączyć explorera [przez co znikał pulpit] ).
Potem odpiąłem nowy dysk i przypiąłem stary. Przywróciłem naprawiając obecna wersje. Stworzyło mi drugi system


Jakoś działa, ale IE na pulpicie zamiast otwierać przeglądarkę tworzy skrót (nie ma opcji "otwórz" - tu sobie poradziłem, bo ze startu dobrze sie uruchamia). Mam nadzieję że reszta działa.
Jakby nie patrzyć problemy nie z tej ziemi

Na nowym dysku zdążyło sie tak parę razy, że klikam na jakiś folder i ikonę i nie widzę żadnej reakcji

Czy nowy dysk nie jest czasem niekompatybilny ze starym (lub czymś jeszcze innym)?
Boję się też podłączyć ponownie oba dyski, aby znów coś się nie skopało.
Co zrobić by cieszyć się poprawnym działaniem obu dysków jak i reszty kompa?
P.S. Cześć problemów sam rozwiązałem:
1. Podczas tych problemów dowiedziałem się że formatować partycje bez systemu mogę już w windowsie
2.Jak uruchomić IE nie korzystając z ikony na pulpicie.
(informacje o swoim kompie mam w opisie)
EDIT 1/ UPDATE:
Nowy dysk wiesza się na chwile, gdy chce coś na niego z niego przekopiować lub gdy zmieniałem ustawienia w windowsie po włączeniu systemu (byćmoże tylko raz na włączenie kompa).
Gdy kopiowałem coś z innego dysku też na chwile system sie zwiesił po czym przez chwile kopiowało z o połowę wyższa niż możliwe (jak na SATA1) prędkością.
Czyżby zworka była jednak potrzebna? Spekuluję że nForce 4 dostosowuje prędkość do prędkości płyty. Obawiam się też że nie ogranicza (SATA II) właściwie i mogę przez to stracić bezcenne dane (wraz z dykiem lub nawet płytą główną)

Chciałem jakoś sprawdzić czy dysk dobrze funkcjonuje, ale nie wiedziałem jakiego programu użyć. Główny test w HDTune 3 wygląda tak (dysk stary i nowy):

