Czesc, w tematach komputerowych mozna rzecz jestem laikiem ,ktory co nie co kuma....od niedawna moj komp chodzi dosyc ciekawie. Nie wiem czy zlapalem jakiegos syfa . ale komp zwolnil jezeli chodzi o transfer pobieranych danych. W wyniku wygasniecia AVAST - waznosci licencji zostalem goly i wesoly bez tego typu zapory. I od tego momentu zaczely sie jaja. Chcialem sciagnac na kompa antywirusa AVIRA badz AVG czy tez AVAST- znowu , pliki sie sciagaly ale wtakim tepie ze szkoda gadac- jakby cos specjalnie je opoznialo, potem instalacja - wyskakiwalo mi okienko instalacyjne- pasek ladowania elementow instalacji az po chwili wszystko ginelo jakby nigdy nic 0 tak mialem z avira,avg hijackthis itp a podczas instalacji AVAST wyskakiwal mi po chwili bluescreen na 2 sekundy i restart kompa samoczynny. CO jest??? bios? wirus? jakies gowno na kompie? uszkodzony sprzet?? bylbym cholernie wdzieczny za porady bo az sameg mnie ciekawi co za cudy sie dzieja, nadmienie ze wczesniej spokojnie instalowalem co chcialem z antywirusow