
Po kilkudziesięciu minutach zrobiłem reset i nadal to samo - widzę, że to grubsza sprawa :-/

EDIT:
Po kilkunastu restartach udało się.
Jednak strasznie źle oceniam WINDOWS 8 pod względem dostępu do trybu awaryjnego w sytuacji gdy system się nie uruchamia. Szczerze powiedziawszy po odnalezieniu dwóch krótkich poradników nie udało mi się dokonać tej sztuki. Gdy miałem do tego podchodzić jeszcze raz to przy kolejnym resecie po prostu system odpalił. Jednak nie wiem ile by mi to zajęło i czy dostałbym się w końcu do trybu awaryjnego.