
spalila mi sie plyta glowna oddalem do serwisu odczekalem 32 dni oddali mi koma z nowiuska plyta glowna w sobote i dzis jest znow problem ****a.....
a mianowicie komp sobie chodzi chodzi i nagle zwis to ja reset i komp stoi stoi nagle jakis blad..... no to poprawiam kable i luks wszystko chodzi ale nie wykrywa mi nagle dvd oraz diody nie chodza............ co to ma kurfa byc?? co mam robic....?
bo chyba jutro pujde do serwisu i zrobie masakre.......