maderfucker napisał(a):czy mozna ja przerwac
To zalezy co przez to rozumiesz. Jesli ci chodzi o przerwanie i powrócenie to tak. Jeśli definitywne przerwanie(w sensie że w ogóle rezygnujesz) to nie ponieważ po to własnie jest ta umowa zeby nie można było sobie rezygnować kiedy bedziesz miał taką zachciankę.
W umowie o dzieł oogólnie chodzi i efekt końcowy i głównie za jego nie zrealizowanie możesz ponieść konsekwencje. Jeśli w umowie nie ma mowy o takich konsekwencjach to same konsekwencje mogą zalezeć od zleceniodawcy - nie wspominając o nie zapłacaniu, moze cie podać do sadu i żądać odszkodowania za nie wykonanie umowy

- np. miał jakies tam swoje terminy i przez to ze ty zawaliłes on poniósł jakieś koszta