Spalona grafika? ( szary ekran )

[snowman_12345]

Witam,

Dzisiaj podczas krótkiego używania laptopa (Compal FL92 z GF8600M GT) nagle zaczęły się pokazywać artefakty na ekranie, po paru resetach komputer przestał się włączać dalej niż po prostu zapłon, nawet Windows się nie włącza. Ekran pozostaje szary, jak pocisne ctrl+alt+del to ekran zmienia się na czarny, i jak poklikam jeszcze tak pare razy to komputer się resetuje, pokazują się znowu artefakty, a pózniej znowu na szaro i tak w kółko. Jaka może być przyczyna, co mogę na to poradzić?

Edit: komp się jednak włącza ale nie do końca, inicjuje windowsa a zaraz po tym szary ekran i nic nie da się zrobić

[Sh@m@N]

Edit: a tryb awaryjny?

[snowman_12345]

Nie mam obecnie możliwości podłączenia zewnętrznego monitora. Co do radiatora i wenylatora to jest ok. A co do wyjmowania pamięci to trochę się obawiam czy czegoś sam nie zepsuje czy jest sens próbowania ratowania takiego komputera? Ile mogłaby kosztować ewentualna naprawa?

Edit: udało mi się włączyć jakieś narzędzie do naprawy systemu podczas uruchamiania (win7), zobaczymy co będzie pózniej

[Sh@m@N]

O ile to karta graficzna - 250 - 300 zł., przy czym kartę trzeba na chwilę obecną łowić na allegro. Ze wskazaniem na poszukiwanie ATI Mobility Radeon HD 3650 z 512 MB RAM, przystosowanej do compala FL90. Naprawa samej karty GF8600 jest nonsensowna, padnie i tak.

[snowman_12345]

Co do modelu lapka, to mój błąd, to model FL92, a co do tego co się teraz dzieje to Windows chyba coś zdzialal bo ekran przestał krzaczyc ale to narzędzie do naprawy systemu podczas uruchamiania działa cały czas.

[RenifereK1987]

A moze to windows sie wykrzaczyl. Sprawdz czy odpali z plyty instalacja ew mozesz przeciez przeinstalowac system z ukrytej partycji ktoryms z f-ow (przy starcie) pewnie f11.

[Sh@m@N]

Dzisiaj podczas krótkiego używania laptopa (Compal FL90 z GF8600M GT) nagle zaczęły się pokazywać artefakty na ekranie, po paru resetach komputer przestał się włączać dalej niż po prostu zapłon, nawet Windows się nie włącza. Ekran pozostaje szary, jak pocisne ctrl+alt+del to ekran zmienia się na czarny, i jak poklikam jeszcze tak pare razy to komputer się resetuje, pokazują się znowu artefakty, a pózniej znowu na szaro i tak w kółko.

Windows by się do poziomu zablokowania BIOS nie wykrzaczył...

Co do naprawy - karty na układzie 8600M GT nVidii były wadliwe. Niektórzy producenci laptopów przedłużali z tego powodu gwarancję.
Elementy powinny pasować z FL90, ale i tak powinien zrobić to serwis - po ocenie.

[(Teus)]

O ile to karta graficzna - 250 - 300 zł., przy czym kartę trzeba na chwilę obecną łowić na allegro. Ze wskazaniem na poszukiwanie ATI Mobility Radeon HD 3650 z 512 MB RAM, przystosowanej do compala FL90. Naprawa samej karty GF8600 jest nonsensowna, padnie i tak.

Moze jeszcze poszukac ATI HD 4670 512 MB, tylko to juz wiecej zabawy z biosem i polepszenie chlodzenia

[Sh@m@N]

Pod obciążeniem tą kartą PCI Express w compalu przechodzi z X16 do X1. Znaleźć je obecnie (serię przystosowaną do compala, na MXM II) to cud.

[snowman_12345]

Przy okazji, w poprzednim kompie (stacjonar) miałem spalona grafikę która dawała obraz ale był znieksztalcony przez artefakty na całej matrycy wiec pomyślałem na początku o grafice. Jesli to nie grafika to co to może być?

[(Teus)]

Przy okazji, w poprzednim kompie (stacjonar) miałem spalona grafikę która dawała obraz ale był znieksztalcony przez artefakty na całej matrycy wiec pomyślałem na początku o grafice. Jesli to nie grafika to co to może być?

Kość ramu, wyjmij jedną i sprawdz,

[Sh@m@N]

BIOS by krzyczał, że błąd. Bardziej uszkodzenie płyty.

[snowman_12345]

Zastanawia mnie fakt dlaczego muszę dawać ctrl alt del żeby po odpaleniu kompa tak jakby się zresetowal i spróbował odpalic system (bez tego jest nonstop szary ekran) i musze tak zrobić ok. 3 razy zanim dysk twardy zacznie działać i próbować odpalic system. Jakies pomysły?

[Sh@m@N]

To jak w końcu:

1. Jest ekran BIOS?
2. Nie piszczy głośniczek (sygnały błędu z BIOS)?
2. Musisz po nim (już po rozpoczęciu ładowania systemu) nacisnąć CAD kilka razy, żeby coś się pojawiło i zaczął dalej ładować system?

jeśli tak/nie/tak - to system padł, żadna grafika. Wykrzaczyło się coś w systemie i zwykła naprawa /skanowanie pod kątem wirusów i rootkitów/ reinstalacja pomoże.

[snowman_12345]

Edit: już mogę włączyć kreator instalacji windy, ale pytanie brzmi, skoro nawet bez windowsa mam te krzaki na ekranie to dlaczego ma to być wina systemu?

[RenifereK1987]

Kod: Zaznacz wszystko

k) P: Mam problemy z instalacja Windowsa XP, co zle robie?
O: Po pierwsze, sprawdz czy masz plyte z Windowsem XP SP2, gdyz ona zawiera sterowniki do dyskow SATA. Nastepnie ustaw opcje AHCI w biosie na Disabled. Jeżeli chcesz instalować Windowsa z AHCI, musisz zintegrować jego sterowniki z instalką windy przy użyciu programu nLite, albo dograć je przy użyciu dyskietki.

http://www.nhl.pl/index.php?showtopic=2524

Moze to jest odpowiedz.

W dodatku gdybys uzyl zewnetrzenego monitora bylo by wszystko jasne. Czy to grafika czy np matryca.
Tak czy siak cos z winda musi byc nie tak skoro sie nie wlacza poprawnie.

[snowman_12345]

Reinstall nic nie dał, problem nadal ten sam ( szary ekran ).

[Sh@m@N]

Szukaj monitora u znajomych... A po drodze odpowiedz na powyższe pytania.

dodatkowo OPISZ, kiedy pojawiają się "krzaczki" - w BIOS, czy już po próbie startu windowsa.

[snowman_12345]

Szary ekran jest non stop zaraz po odpaleniu kompa, nawet nie laduje się ten ekran z infem o procesorze i ramie, chyba ze dam cad i dysk twardy jakoś zacznie działać, a krzaki mam jeśli zacznie się ładować winda, zaraz po wspomnianym ekranem z informacjami i na nim tez i na każdym ekranie pozniej, w biosie krzaki tez są

Edit: komputer nie włącza się teraz dalej niż za szary ekran, ciagle dawanie CAD nic nie pomaga
Edit2: czasem komp włącza się i udaje się wejść do biosu, ale to przypadki 1 na 20 uruchomien

Sh@man, co do twoich pytań, to wszystko się zgadza, bios nie piszczy, CZASEM uda mi się do niego wejść, musze parenascie razy czasem pociągać cad żeby system próbował się ladowac

[Sh@m@N]

Laptop czeka na wizyta w serwisie - niekoniecznie z grafiką. Prawdopodobnie pada płyta główna, skoro brak pisków - sygnalizacji błędów. I wcale nie musi to być kosztowna naprawa - możliwe, że uszkodzeniu uległ jeden kondensator/dioda.

Sugeruję wizytę w serwisie - najpierw do oceny. Zapłacisz jakieś 30 - 50 zł, wcale nie musisz wierzyć fachowcom, że "grafika", "układy płyty" "sześć stówek najmniej".