
- ESET Smart security nie chce się załadować - wyskakuje błąd jądra. Mimo tego Windows nie informuje mnie jak to zazwyczaj bywa, że komputer jest zagrożony (ikonka tarczy koło zegara z informacją). Może coś jeszcze zostało po tych wirusach?
- dźwięku nie ma - "WARRNING - Cannot Access Volume Control!".
Lub jak próbuję włączyć muzykę z Winampa: WARNING Nullsoft: Wyjście DirectSound v2.47 (d) - Nieprawidłowy sterownik DirectSound. Zainstaluj odpowiednie sterowniki lub wybierz inne urządzenie w konfiguracji. Kod błędu 88780078.
Nie bardzo rozumiem bo w menadżerze urządzeń wszystko działa poprawnie.
- Windows XP nie ma już opcji wyglądu XP a jedynie taki jak z WIN98 i nie ma w opcjach możliwości zmiany. I znowu pytanie czy to Combofix, HJT, czy ta zmiana z PIO na DMA, a może ciągle wirus mi coś psuje?
Wydaje mi się, że coś jest nie tak skoro tyle dziwnych rzeczy się nadal dzieje. Dziękuję za pomoc i przepraszam, że to w drugim temacie ale tamten chyba został zapomniany a czekałem już trochę na odpowiedź.