
Dzisiaj postanowiłem zgrać kilka rzeczy z mojego telefonu na komputer, ale nastąpił pewien dosyć poważny problem.
Otóż podczas odpalania go przez USB/czytnik kart avast wykrywa wirusa w procesie winlogon.exe, następnie otrzymuję komunikat o braku odpowiedzi wyżej wymienionego procesu, a po kliknięciu nie wysyłaj po prostu wyrzuca mi BSoD'a.
Próbowałem też z 2 pendrive'ami... Sytuacja identyczna.
Po wyłączeniu antywirusa od razu wyrzucało mi komunikat o braku odpowiedzi, albo udawało mi się uzyskać możliwość wejścia do folderu (jeżeli mogę tak to nazwać, ponieważ miał ikonę pliku .exe bez ikonki), gdzie był jeden plik/folder o wadze 0 b wykrywany jako plik internetowy.
Jak można temu zaradzić?
System Windows XP SP3
P.S:. Oto wynik skanu Malwarebytes'em: http://i.imgur.com/diApv.png