
Chciałbym prosić o pomoc w rozwiązaniu następującego problemu. Niedawno na skutek awarii dysku twardego zmuszony zostałem do ponownej instalacji Windows. Przy okazji zmieniłem też modem Thomsona SpeedTouch (łącze USB) na ruter D-Link (karta sieciowa). Komputer wyposażony jest też w kartę dźwiękową podłączoną do płyty głównej poprzez złącze PCI (podobnie jak karta sieciowa). Otóż przez awarią dysku bez problemu otwierałem pliki mp3 z w programie IrfanView. Jednak wówczas problem, o którym za chwilę, występował jedynie po uprzednim korzystaniu z Internetu i zakończeniu połączenia (wspomniany już modem firmy Thomson). Teraz jednak niepoprawne działanie IrfanView występuje od chwili uruchomienia systemu (przerywany dźwięk lub brak dźwięku nieruchomym pasku postępu i brak możliwości regulacji natężenia dźwięku wewnątrz tej aplikacji). Gdy źwieku nie ma w ogóle to nie sposób nawet zamknąć Irfana i muszę stosować Crtl+Alt+Del i dopiero po kilku takich próbach mogę zamknąć tę aplikację. Jednak wtedy pojawia się osławiony niebieski ekran. Niekiedy po jakimś czasie korzystania z komputera ustępuje pierwszy z problemów, lecz nadal nie mogę regulować dźwięku w IrfanView. Jeżeli to nie problem, prosiłbym o poradę w jaki sposób mógłbym zmusić wspomniany program do posłuszeństwa.
Pracuję na Windows 98 SE, Athlon 1,5 GHz, 1,5 GB RAM