
Mam problem z internetem a mianowicie z Neostradą. Ponad pół roku temu podpisałem umowę o internet 6 mb/s. Przez pierwsze 2 tyg. internet chodził dobrze tzn. ping w porządku, prędkość pobierania też do 770 kb/s. Po tym czasie zauważyłem spadek prędkości łącza oraz znacznie zwiększył się ping który do tego czasu wynosił 28 ms a później nie spadał poniżej 70 ms. Myślałem, że to może być tylko chwilowa awaria więc poczekałem cierpliwie tydzień ale niestety cały czas było to samo, czasami nawet gorzej. Zadzwoniłem więc do TP gdzie powiedzieli mi, że mają problem z siecią i internet może chodzić słabo do końca następnego miesiąca. Uzbroiłem się więc w cierpliwość i korzystałem jakoś z internetu jeszcze przez ok. 2 miesiące. Po tym czasie poprawa nie nastąpiła. zadzwoniłem więc ponownie do TP i powiedzieli mi, że problemy mogą mieć miejsce do końca tego roku (wtedy 3 mies.). Moja cierpliwość się wtedy skończyła i zacząłem wydzwaniać do TP dzień w dzień ze skargami. W końcu przyjechał do mnie technik z TP i po oględzinach stwierdził, że wszystko jest w porządku. Do dzisiaj internet działa słabo, ping trzyma się na poziomie 100-150, a prędkość pobierania od 0,1-0,5 mb/s ale i tak jak pobieram jakieś pliki z internetu, pobierają się z prędkością ok. 5 kb/s.
Pytanie: co mam robić?