
Mam dość nietypowy problem. Posiadam w domu dwa komputery, internet (UPC 15 mb) i to wszystko połączone jest przez router Netgear Rp614v4. Do niedawna wszystko działało ok i kilka dni temu zaczął pojawiać się następujący problem: Internet odpala się ładnie, lampka na sieciowej (zintegrowana) się świeci i strony internetowe tak samo jak gg chodzą ale tylko przez 5-10 min. Później net tak jakby nie odbierał pakietów (w statusie odbiera tylko po 3-4 pakiety i to rzadko kiedy), strony ani żadne programy typu gg czy ventrilo nie chodzą. Co ciekawe Steam i Counter Strike normalnie chodzą i mogę grać. Coś takiego mam na swoim kompie bo na drugim (kompie ojca) wszystko działa ok. Próbowałem resetować router, instalować od nowa a problem jest nadal. Nie instalowałem żadnych nowych programów, nie przestawiałem nic w routerze. Firewall jest wyłączony na obu kompach. Ktoś zna przyczynę czegoś takiego i jest w stanie mi pomóc?