
Dziś dysk odmówił współpracy. Start dysku wygląda tak: Talerze się kręcą, ale głowica tak jakby chciała się ruszyć z nie idzie.
Tak kilka razy potem dysk się wyłącza. Drugi dysk i system działa bez problemu.
Więc z czym może być problem? Dysk z opisu, ten 1 Tb.
Co zrobiłem dla sprawdzenia:
- zmiana kabli zasilania
- odłączenie kabla od płyty
- odłączenie wszystkich dysków i pozostawienie tego uszkodzonego podłączonego tylko do prądu.
- mimo braku inicjacji bios widzi dysk po nazwie
Komputer w pełni sprawny, bez wirusów. Brak jakichkolwiek uszkodzeń mechanicznych mogących uszkodzić dysk.
Temperatura ok, nawiew i cyrkulacja powietrza w porządku.
Czyżby producent dał żywotność na ileś lat i koniec?