Mam problem z komputerem, właściwie sam nie wiem o co chodzi...Wcześniej miałem błąd na ramie, można przeczytać tu:
http://forum.programosy.pl/memtest-blad-vt103196s60.html
Ale ram odpada bo jak było w tamtym temacie opisane sprawdziłem każda kość osobno i wsio grało... Kilka dni temu odpaliłem znów MemTesta86 v3.40 i znów waliło błąd za błędem w trybie dual channel, ale po przełożeniu do trybu single channel, problem z błędami w MemTest86 zniknął.
Ale teraz jest inny problem... 
Mianowicie, postawiłem system w czwartek i wszystko przez dwa dni chodziło jak żyleta... Ale dzisiaj coś się skopało... Wywalił się sterownik od karty graficznej:
No to odinstalowałem, użyłem Driver Cleanera v3.3 w awaryjnym, i normalnie zainstalowałem sterownik do grafy 180.48 WHQL i restart..
No i wszystko ładnie pięknie, po restarcie grafa działała normalnie ale za to uciekł sterownik od Creative SB... Po restarcie kompa, wraca zawsze do sytuacji ze screena.. 
Czasem jeszcze rzuci BS'a o numerku 0x00000050.. 
Proszę o pomoc, bo mi już nerwów brakuje na tego kompa..
EDIT:
Zrobiłem jeszcze z ciekawości jeden test i zobaczyłem coś takiego:
O co wogóle tutaj chodzi...
?A i jeszcze jedna ciekawa sprawa, po którejś próbie zainstalowania drivera od grafy w managerze urządzeń zobaczyłem coś takiego
Czyżby płyta główna wariowała.. ?
EDIT#2:
Pomogło wyjęcie na minutę baterii z płyty głównej...
O co może chodzić..
? 
