
Mam dwa kompy stacjonarny i lapa. Net po kablu doprowadzony do routera (d-link DI-524) i dalej po kablu do stacjonarnego. Do lapa wi-fi. Konfiguracja na pierwszy rzut oka jest w porządku bo i na stacjonarnym i na lapie necik śmiga aż miło. Problem leży po stronie lapa. Po kilku (czasem kilkunastu) minutach połączenia ZONK - przerywa połączenie. Bardzo często po zerwaniu połaczenia nie mogę się ponownie połączyć (czekanie do usr.nej śmierci aż sieć będzie gotowa) i pomaga tylko restart. A potem w koło macieju....
PLS HELP
mac_s