
Mam następujący conajmniej dziwny problem. Gdy chcę zwyczajnie założyć nowy folder (gdziekolwiek) to komp zaczyna wyczyniać jakieś mecyje. Klikam prawym, tylko najeżdżam (jeszcze nie klikam celem potwierdzenia) na opcję „nowy folder” a w tle uruchamia mi się proces instalacji jakiegoś (EDIT nie uzywaj wylgaryzmow ) do corela. Pośmigają przez moment jakieś ikonki i na tym się sprawa kończy. Nie można tego anulować ani zakończyć w menedżerze zadań. Folder niezałożony a ten proces niby instalacji znika. Nic nie kumam. Uniemożliwia to wykonanie tak prozaicznej funkcji jak założenie nowego folderu, wkurzające to strasznie.
Dodam, że corela mam już usuniętego jakiś czas temu.
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam