Matura 2009 --> studia na politechnice

[Jasinek]

Witam.
Do końca września muszę złożyc deklarację maturalną. Myślałem o studiach dziennych na Politechnice Warszawskiej. Na maturze planuję zdawać oczywiście matematykę na poziomie rozszerzonym i fizykę (też zapewne na rozszerz. chociaż z 1godz. w tygodniu będzie trudno).
Mam kilka pytań:
1. Na jakie kierunki opłaca się teraz iść Gdzie później będę mógł znaleźć pracę
2. Czy ogólnie studia na PW są aż tak trudne
3. Jakie ogólnie kierunki są teraz opłacalne
4. Jeśli ktoś ukończył PW to niech trochę napisze o swoim kierunku, późniejszej pracy itp. itd.

5. Myślałem o studiach FINANSE I BANKOWOŚĆ. Czy jest na sali jakiś absolwent tego kierunku i przybliżyłby mi wszelkie kwestie z tym związane

Pytania kieruję do osób które mają wiedzę i doświadczenie w tej dziedzinie. Proszę nie udzielać głupich odpowiedzi.
Z góry dziękuję za zainteresowanie
Pzdr

[Lecter]

2. Czy ogólnie studia na PW są aż tak trudne

to zależy od wydziału - na niektórych naprawdę jest trudno, na innych nie

3. Jakie ogólnie kierunki są teraz opłacalne

Polecałbym bardziej kierować się tym co cię interesuje...

[fibi07]

1. w Polsce, brakuje inżynierów. studia inżynierskie są trudne, ale później z miejsca masz dobrą pensje.
2. często słyszałem, że na Politechnice z roku na rok jest trudniej, ale ile prawdy to nie wiem zależy w sumie od tego jaki kto jest, czy umysł ścisły czy coś.
3. to co związane z budową, bo takich ludzi trzeba w Polsce. większość w Irlandii siedzi

[Jasinek]

Polecałbym bardziej kierować się tym co cię interesuje...

Jestem dobry z wielu przedmiotów...Ale żaden tak na serio mnie nie interesuje. Myślałem o jakichś studiach filmowych (oczywiście nie aktorstwo)...Ale ewentualnie BANKOWOŚĆ,RACHUNKOWOŚĆ i FINANSE. To są kierunki na które zawsze będzie zbyt.

1. w Polsce, brakuje inżynierów. studia inżynierskie są trudne, ale później z miejsca masz dobrą pensje.

Wiem wiem...Ale właśnie w ogóle nie interesuje mnie bycie takim panem inżynierem. Co on w ogóle robi

[fibi07]

pilnuje aby robić wszystko tak jak należy lub/i projektuje

[Radzio]

ehh "głównym zadaniem inżyniera jest oszczędzać pieniądze swojego szefa/firmy" jak to mój doktor od grafiki inż. mawiał

1. Na jakie kierunki opłaca się teraz iść Gdzie później będę mógł znaleźć pracę

praktycznie po każdym kierunku z polibudy (moze poza włókiennictwem,biotechnologią i ochroną środowiska) znajdziesz robotę.(drugi szczegół że pewnie i tak nie bedziesz pracował w swoim zawodzie-życie.

2. Czy ogólnie studia na PW są aż tak trudne

a jak myślisz dlaczego w PL jest tak mało inżynierów?

3. Jakie ogólnie kierunki są teraz opłacalne

patrz pkt 1

5. Myślałem o studiach FINANSE I BANKOWOŚĆ. Czy jest na sali jakiś absolwent tego kierunku i przybliżyłby mi wszelkie kwestie z tym związane

sa na pewno dużo prostsze niż studia techniczne.

Jestem dobry z wielu przedmiotów...Ale żaden tak na serio mnie nie interesuje.

z takim podejściem sobie daruj politechnikę,w grupie miałem masę takich geniuszy,większosć(z wyjatkiem jednego) odpadała po 2 semestrze.Trafilbyś na takich profesrow jak ja miałem z materiałoznawstwa czy z wydymy,którzy by Ci pokazali że nic nie umiesz

ale właśnie w ogóle nie interesuje mnie bycie takim panem inżynierem.

to po cholere chcesz iść na inżyniera?:|

[Jasinek]

to po cholere chcesz iść na inżyniera?:|

Bo dobry jestem z matmy, z fizyką czy chemią też nie mam większych problemów. Poza tym nie mam pomysłu na inne studia. Dlatego założyłem ten temat żebyście mogli mi coś dobrego doradzić. Więc czekam na dalsze propozycje.

[Radzio]

Bo dobry jestem z matmy, z fizyką czy chemią też nie mam większych problemów.

To zapraszam na mechaniczny,nieważne czy na PŁ czy PW,tam Ci pokażą ile umiesz.
Obrazowy przykład? Kumpel z rozszerzenia z matmy miał niecałe 80%(76 jeśli się nie mylę)) a z Fizyki ponad 90% (miał najwyższe wyniki punktowe na mechanicznym). I co? na 3 smestr przeszedł,ale na maksymalnym warunku,bez zaliczonej wydymy,2 semestru matmy i Fizyki. (45pkt/60)
Możesz twierdzić że jesteś dobry,ale przyjdziesz i stwierdzisz że nic nie umiesz xD

[kjubus]

przyklad - politechnika poznanska. na pierwszym roku Automatyki i Zarzadzania 3 egzaminy, ktorych nie zdawala ponad polowa ludzi... w tym 1 ktorego nie zdalo ponad 80% a ostatni to taki, do ktorego na 108 osob na roku moglo podejsc (zaliczyli cwiki) 8! (2 zdaly, przy czym tylko 1 umiala, druga zrzynala od pierwszej). koles jest znany az do polibudy w opolu (albo i dalej). wiec takie studia to i nawet jak czujesz sie dobry z matmy/fizy, zweryfikuja to stwierdzenie.

[nekoi]

ale wy wszyscy marudzicie studia maja być przyjemnośćia spełnieniem waszych marzeńdo tego trzeba dorosnąć jeżeli masz obawy ze sobie nie poradzisz po przeczytaniu wypowiedzi moich poprzedników to weż może pod uwage studia za grabicą np SDU w Danii baaaaaaaaaaaaaaaaardzo dużo praktyki już od pierwszego tygodnia teoria oczywiście teą jest nie jesr tak stersujaco jak PONOĆ na polskich uczelniach a najwiekszym minusem jest to ze musisz naprawde sam dużo pracowac bo nikt Cie nie prowadzi za reke tak jak jest w Polsce:/ nie wiem czy to dobrze czy żle

[MUTOPOMPKA]

Poza tym nie mam pomysłu na inne studia. Dlatego założyłem ten temat żebyście mogli mi coś dobrego doradzić.

A co Ty byś chciał w życiu robić? CO CI sprawia satysfakcję i przyjemność?

Ale właśnie w ogóle nie interesuje mnie bycie takim panem inżynierem. Co on w ogóle robi

NO to się wypowiem w tej kwestii.
Osobiście jestem mgr inż. Wydziału Mechanicznego o kierunku Eksploatacja i Marketing Pojazdów Samochodowych po 5-letnej nauce na studiach dziennych na Uniwerku w Zielonej Górze.
Pracę dyplomową obroniłem z tematu: Model dyskretny układu zawiedzenia pojazdu (w szerszym pojęciu matma, fiza, całki, równania różniczkowe itp.) Po skończeniu studiów (parę latek temu) pracowałem jako sprzedawca w salonie samochodowym, aktualnie jestem SUR, czyli Szef Utrzymania Ruchu w pewnej firmie (nie napiszę, aby nie robić krypto-reklamy). Jak nazwa stanowiska mówi zajmuję się utrzymaniem w ruchu maszyn produkcyjnych, zamawiam części i inne rzeczy potrzebne w utrzymaniu produkcji. Nade mną jest tylko Dyrektor zakładu. O zarobkach nie będę pisał, bo po co się chwalić

WIęc jeśli sam nie wiesz co chcesz robić ciężko będzie Ci wybrać kierunek studiów.

PS. Bankowość i finanse już są "przeżytkiem".

[TELEPATYCZNY]

PS. Bankowość i finanse już są "przeżytkiem".

Niby czemu

[Jasinek]

O zarobkach nie będę pisał, bo po co się chwalić

A może jednak się pochwalisz

Niby czemu

No właśnie...

[Radzio]

A może jednak się pochwalisz

dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają...

[MUTOPOMPKA]

Niby czemu

Duże nasycenie finansistami na rynku. Ale dobrych inżynierów np. to ze świeczką szukać.

A może jednak się pochwalisz

No i co by to dało? A ktoś chwali się tu na forum ile zarabia? Napiszę tylko, że do tego co robię i na co mam wpływ jak i również za co odpowiadam (nawet przed prokuratorem w razie nieszczęśliwego wypadku) to dużo zarabiam.