Pyrdekk napisał(a):Sorry, bo dla mnie nie pojęte jest, że człowiek dostaje obywatelstwo, tylko i wyłącznie po to, aby grac w danej reprezentacji, a nie potrafi powiedzieć ani słowa w danym języku.
Z tym się trzeba zgodzić. Normalny obcokrajowiec ( czytaj nie piłkarz, sportowiec ) nie dostanie od ręki obywatelstwa. Musi spełniać podstawowe wymaganie jakim jest bodaj 5 letni , udokumentowany okres pobytu ( zamieszkania ) na terenie RP. W momencie kiedy zrobiło się głośno o sprawie Rogera media pokazywały co dziennie kilkanaście osób, które od kilkunastu nawet lat ubiegają sie bezskutecznie o Polskie obywatelstwo ( średni okres wydania decyzji to chyba 2 lata ). I nie mówię tu tylko o Wietnamczykach czy Azerach co przyjechali w latach 90 handlować na bazarach ale też np. o studentach a później "uczonych" ( lekarzach, inżynierach, ekonomistach ), którzy studiowali u nas i zdecydowali się zostać. Niektórzy od lat 80 ubiegają się o obywatelstwo bezskutecznie. Świetnie znają język ( studiowali w nim ), pewnie i trochę historii kraju ( tak jakbyśmy wszyscy ją znali .. ), a obywatelstwa brak.
Kwestia nadawania obywatelstwa sportowcom to jedno, a drugie to czy na to "zasługują".
Roger obywatelstwo ma, fajnie, że może grać dla Polski, przysługiwać się zwycięstwom etc. Ale fakt w jaki sposób dostał obywatelstwo wkurza. Ktoś pamięta o Olisadebe ? Gdzie gra ? Gdzie mieszka ?
Mówicie o innych reprezentacjach, przytaczając między innymi przypadek Francji.
Inna kultura , inna historia ( kolonializm ) i kilka suchych faktów :
Lilian Thuram ( ur w : Pointe-à-Pitre - miasto w Gwadelupie (departament zamorski Francji); przygodę z futbolem w AS Monaco, gdzie grał przez 6 sezonów.
Patrick Vieira (ur. 23 czerwca 1976 w Dakarze w Senegalu) jako nastolatek przyjechał do Francji
Marcel Desailly (ur. 7 września 1968 w Akrze, Ghana jako Odonkey Abbey) w wieku 4 lat został adoptowany przez rodzinę francuskiego dyplomaty i wychował się we Francji.
Claude Makélélé (ur. 18 lutego 1973 r. w Kinszasie w Demokratycznej Republice Konga)Makélélé, gdy był jeszcze bardzo młody, wyemigrował wraz z rodzicami do Francji
EDIT: Żeby nie było że to już leciwi zawodnicy to z ostatniego meczu z Rumunią :
Steve Mandanda (ur. 28 marca 1985 w Kinszasie) nie mam informacji od kiedy we Francji ale już w 2001 roku grał w młodzieżówce Le Havre czyli miał 16 lat
Jean-Alain Boumsong (ur. 14 grudnia 1979 w Douali w Kamerunie) nie mam informacji od kiedy we Francji ale od 1997 w Le Havre ( czyli miał 18 lat ) debiut w reprezentacji 5 lat później
Patrice Evra (ur. 15 maja 1981 w Dakarze, Senegal) w wieku 6 lat przyjechał do Francji
Florent Malouda (ur. 13 czerwca 1980 w Cayenne w Gujanie Francuskiej)od 1996 La Berrichonne de Châteauroux czyli miał 16 lat
Nie urodzili się we Francji. Ale wychowali się w niej ( fakt języka pomijam Senegala i DRK - dawne kolonie francuskie )
Także nie uważam, że Francja jest dobrym przykładem w kwestii nadawania obywatelstwa.
jak sprawa ma się w innych reprezentacjach to trzeba byłoby przeanalizować ( mówię o liczących się reprezentacjach ) . Dobrym przykładem może być Futsalowa Reprezentacja Rosji gdzie gra kliku naturalizowanych Brazylijczyków.
Roger, Arboleda, chińsko-polscy ping-pongiści ... Nie mam nic przeciwko, tylko chciałbym, żeby to się odbywało zgodnie z prawem ( wiem odbywa się Prezydent może nadać obywatelstwo na szczególnych warunkach ). Bo jak tak dalej pójdzie to trzeba się będzie zastanowić nad znaczeniem słowa Reprezentacja Narodowa.