
Złapałem jakiegoś syfa z pendrive.
Objawy: komputer co jakiś czas wyłącza się bez powodu. Przy tym nie jest to hard reset tylko kulturalnie się wylogowuje.
Dostęp do dysku C: stał się niemożliwy - po dwumlasku na ikonie daje mi do wyboru programy mające służyć do otwarcia (znaczy coś pokopane z autorunem - z tym sobie poradzę)
Skanowanie antywirami/spybootem/CWShreed etc wykazuje obecność trojanów, ktore grzecznie się usuwają. Oczywiście zapewne na ich miejsce pojawiają się nowe.
Poniżej log
http://wklej.org/id/127482/
Z góry dziękuję