
Mianowicie mam ostatnio taki problem z Notebookiem HP 6720. Tuż po odłączeniu kabla z zasilaniem i ładowarką laptop natychmiastowo się wyłącza, jak by nie było baterii.
Wskaźnik baterii pokazuje że jest ona naładowana, więc powinna chociaż potrzymać kilka minut. Dodam że wcześniej bateria troszkę potrafiła wytrzymać. Z dnia na dzień przestała istnieć(?)
Nie wiem czy to wina baterii, ale owy laptop ma dopiero z rok. Może coś z konfiguracją?