
Mój problem jest następujący. Router mam na dole (tam jest gniazdko), natomiast ja mieszkam piętro wyżej. Mam bardzo słaby sygnał. Kabelek idący od gniazdka do routera (dsl) ma jakieś 30 cm, więc jest za krótki, żeby wystawić go w lepszy punkt. Kupiłem kabel pasujący w te wtyczki. Dosyć cięzko było go zdobyć, gdyż wszedzie były same do połączenia komputera stacjonarnego z routerem (takie szerokie) Sorka za używanie terminów szerokie/wąskie - ja po prostu nie znam się...
I teraz moje pytanie. Jako, że miałem gniazko uszkodzone to gość który mi montował (notabene monter od dostawcy) uciął z jednej strony tą szklaną końcówkę i podpiął bezpośrednio pod gniazko. Mi to nie przeszkadzało, a net działał normalnie. Jednak teraz jak kupiłem ten nowy kabel to po rozcięciu go (musze podłączyć go w ten sam sposób) mam 4 mniejsze kabelki. Kolory czerwony, zółty, czarny i zielony. Natomiast w tym oryginalnym za krókim na moje potrzeby kablu są w środku tylko 2: czerowny i nebieski.Czerwony więc się pokrywa jak rozumiem. Tylko teraz nie wiem który podlaczyć z tych 4? Pytam bo za każdym razem po ponownym podłączeniu router restaruje się kilka razy i trwa to zbyt długo zanim jest już w porządku a sprawdzenie wszystkich kombinacji zajmie w ten sposób kilka godzin. A sądzę, ze nie jest to wszytko jedno.
Mam nadzieję, ze wszystko dokładnie opisałem.
Dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam