
otóż mam problem z kompem. mianowicie ostatnio robiłem porządki i przesuwałem komputer itd. (wczesniej miał problemy z wieszaniem się). I później gdy chciałem go odpalic, wyskakiwał mu tylko napis mercury na monitorze i się wieszał. po paru resetach niestety juz przestał w_ogóle reagowac. Dodam jeszcze że zmienialem mu w ciagu tygodnia z 3 razy ustawienia biosu - na optymalne według erraty na dole. Teraz odpalam komputer, ale nie słychac żadnego pikniecia..nic.. chodza wentylatory, chodzi dysk, dvd rom chodzi, a monitor w stanie uśpienia. sprawdzałem juz na innym monitorze - i to samo. Dodam ze już sprawdzałem wszystkie wtyczki, czysciłem szyny itd (chodź nawet gdy wyjmę mu kości pamięci - nie piszczy ani nic...). Co to moze byc??
Płyta Kobian P4M 266
procesor celeron 1.7
grafika geforce 440mx 64mb
zasilacz TM 355 (CV.2)
proszę o jakies rady