
Po raz pierwszy olałem zagłębianie sie w temat bedac pewnym wyjatkowosci swojego 'przekletego' sprzetu

Mam kosmiczny problem. HDD mam podzielony na dwie partycje. Pierwsza - C - ma 10GB i jest na nim windows. Dane zajmują 5GB powiedzchni partycji jak wskazują wszelkie programy.. poza tym najwazniejszym. Windows wmawia mi ze jest tam nie 5, a 8GB! ! !
Bezczelny!
Najgorsze jest to ze chociaz powinienem miec tam jeszcze 5 GB wolnego miejsca gdy chce instalowac cos co ma 2,3GB dostaje info ze operacja niemozliwa do przeprowadzenia gdyz brak miejsca

Takiego kosmosu jeszcze nie widziałem
Sprawdzilem wiec partycje D - 100 GB i - wszystko ok.
Mam swierzo zdefragmentowanych dysk Segate 120 GB Baracudda 7200obr/sek.
Co zrobic by Windows zauwazyl swoja pomylke? A moze.. mam jakies niewidoczne przez programy pliki zajmujace 3GB?