
Mam problem ze strym komputerem. Do tego czasu wszystko b.dobrze działało. Lecz około tygodnia temu przy korzystaniu z komputera coś stało się z monitorem. Nie byłem świadkiem, tylko relacjonuję. Obraz ponoc zwęził się jak kiedyś (ale to zostało naprawione około roku temu) i po kilkunastu sekundach monitor zgasł. Mimo wszystko nadal nie możne go włączyć bo się nie włącza po prostu. Sprawdzałem na drugim kompie i też się nie włącza. Potem coś się stało z tym starym komptem. Raz się włączył, ale już po tym nie chce się włączyć wcale. Nie wiem czym to jest spowodowane. Sprawdzałem zasliacz (Codegen 300W 10-letni) i w środku wygląda na zdrowy ale napięcia pokazuje tylko na wejściu [nie wiem czy na wyjściu też musi]. Jak sprawdzić czy rzeczywiście zasilacz padł czy może to co innego (słyszałem że to może być mobo). Dodam, że udało mi się sprawdzić tylko pamięć RAM, po włożeniu innej nadal to samo, czyli RAM wykluczam. Proszę o szybką pomoc, ponieważ komputer jest mi bardzo potrzebny.