Po zainstalowaniu dzisiejszych poprawek z M$ (Windows XP) doszło do samoczynnej zmiany czcionek na niektórych elementach folderów (okna, belki), a nawet okna niektórych programów. Jeszcze gorzej jest w przeglądarkach. Ustawienia czcionek w systemie (Tahoma), oraz ustawienia przeglądarek bez zmian. Po restarcie część czcionek przypomina "Segoe". Używam nieoryginalnych stylów (patchowany plik uxtheme). Wyłączone "cleartype" - przy aktywnym czcionki są bardziej "normalne" (nie postrzępione jak segoe), choć "cleartype" po swojemu rozmywa je odrobinę.
Zrzut 1: czcionka na belce OK, napisy niżej już nie:

Zrzut 2: okno antywirusa i znowu coś w rodzaju "segoe":

Zrzut 3: Google w Operze i znowu to postrzępione w rodzaju "segoe":

Ma ktoś pomysl na rozwiązanie tego problemu? Poprawek dzisiaj było 6 sztuk i mógłbym odinstalować po kolei i sprawdzić, która narobiła bałaganu, ale nie chce mi się tego robić (zapewne potrzebne restarty systemu), ani nie mam też zamiaru rezygnować z obecnego wyglądu systemu na rzecz fabrycznych ustawień.