Wszystko jest w porządku do momentu zniknięcia napisu WINDOWS XP podczas ładowania systemu. Wtedy zazwyczaj pojawiała się klepsydra a następnie tapeta systemu, ale bywa, że jest po prostu ciemno choć łączność z monitorem jest zachowana, gdyż jego włącznik cały czas świeci na zielono a nie na żółto-brązowo (wtedy winny byłby zasilacz). Co ciekawe, gdy resetuję i pojawia się standardowe pytanie czy włączyć w trybie awaryjnym czy normalnie, zaznaczam drugą wersję i potem ZAWSZE jest OK. Myślałem, że to coś z kartą graficzną, ale po ponownym zainstalowaniu sterowników i kilku dobrych odpaleniach, problem wrócił, choć jak wcześniej pisałem, nie występuje za każdym razem. Zauważyłem jeszcze, że ilekroć jest występuje problem, na obudowie komputera (od przodu widoczne trzy "poziomy" POWER, HDD, SMM) świeci się jedynie POWER a HDD już nie. Może to ma jakieś znaczenie i podpowiada gdzie jest źródło problemu?