
Zeby bylo dramatyczniej napisze, ze niecale 20 dni temu skonczyla mi sie gwarancja na tego laptopa


To Inspiron 6400, plyty niestety nie pamietam; procesor Intel Core Duo 1,7; Nvidia 7300, dysk 120 GB. Pracuje na tym kompie codziennie wiec jest meczony do granic wytrzymalosci. Wczoraj jak gdyby nigdy nic wylaczylem kompa, no i okazalo sie ze po raz ostatni. PROBLEM: Wieczorem odpalil Viste po raz ostatni, powiesil sie i zdechl. Po guzikowym wylaczeniu nie dal sie juz wiecej odpalic. Ekran czarny, przez caly czas migaja dwie diody (do tego dioda pracy kompa), ale [b][u]dysk nawet nie mrugnie.Ten stan trwa jakies 30 sek potem komp samoczynnie sie wygasza. Czasem udaje mu sie odpalic, ale jak juz Vista chodzi to po 30 sek. zawiesza sie. Nawet do BIOSa nie da sie wejsc, chyba ze w tych wyjatkach jego pracy, ale nawet wtedy sie wiesza! Probowalem wymontowac dysk, RAMy, juz nawet za obudowe sie zabralem zeby zobaczyc czy cos sie kurzem czasem nie przytkalo, bo pomyslalem ze wentylatory moga nie chodzic. I NIC!!! Co jest grane? Wymontowalem na noc baterie, zeby sie rozladowal i zobacze jeszcze raz rano, ale i tak prosze o pomoc, moze ktos wie coz to sie stalo!!
Wczorajszy widok z pola bitwy: rozebrana obudowa, wybebeszone elementy, wyjeta bateria z plyty no a po zebraniu ponownie tego wszystkiego do kupy jeszcze lamentujacy mezczyzna. K....!!! Co jest? Po rozebraniu kompa i wyjeciu baterii komp ruszyl i chodzil przez jakies 5 minut, to wystarczylo do sformatowania dysku i wgrania 18% Visty, potem znowu odmowil posluszenstwa. Teraz nie mam ani systemu ani chocby dobrze dzialajacego kompa. Czy ktos spotkal sie z takim przypadkiem? Moze gdzies ktos slyszal? Potrzebuje informacji zanim oddam go do serwisu, bo moze jednak cos by sie dalo z nim zrobic.
A moze chociaz na to pytanie ktos odpowie: co jest potrzebne do wgrania nowego BIOSa? Jak to zrobic z tak dzialajacym kompem?