Bateria w laptopie żywotność bardzo spadła

[macentos]

Od prawie roku jestem posiadaczem Lenovo IdeaPad Y530. Laptop jest cudowny, ale zachorował...

Po odłączeniu od prądu bateria schodzi w jakieś 45 minut i to przy minimalnym wykorzystaniu laptopa - włączony pulput, ściemniony, power saver załączony. Wcześniej spokojnie siedziałem 3 godziny w Internecie, albo oglądałem cały film.

Używam Windows 7 (EC, build 7100). W trayu ikonka związana z zasilaniem to - przy podłączonym zasilaczu - wtyczka i skreślona pusta bateria. Najechanie na ikonke wyświetla komunikat "Fully charged (100%) Consider replacing your battery". Kliknięcie wyświetla małe okienko z możliwością przęłączania Balance/Power Saver (nie ma więcej opcji bo trudno o porządne sterowniki do Win7 w momencie gdy jeszcze nie wyszedł). W każdym razie jest tam też komunikat
"There ia a problem with your battery, so your computer might shut down suddenly."

Zaznaczę, że po instalacji Win7 takie problemy nie miały miejsca.

Czy wycieczka do serwisu ma sens? Czy wymienią baterie na gwarancji?

Pozdrawiam,
macentos

[Sh@m@N]

Niekoniecznie. Jeśli nie boisz się linuksa - zainstaluj np. Ubuntu i w nim nieco poszalej. Być może to wina win7 i błędnych odczytów lub zarządzania energią.

Dopiero po przetestowaniu na innym systemie uzyskasz odpowiedź, czy to wina oprogramowania, czy też hardware.
Gwarancja na baterie u większości producentów to 6 miesięcy, więc "gwarancyjną wymianę" możesz sobie darować.
Niewykluczone, że bateria jest ok - ale problem jest np. z układem ładowania na płycie głównej lub podłączenia samej baterii - również na płycie. W tym przypadku serwis musi naprawić na gwarancji jako uszkodzenie płyty głównej.

[macentos]

Troche naciągana ta historiaz Linuksem, ale żeby nie było...

Systemy, których używałem na tym laptopie:
Windows XP Proffesional
Windows Vista Home Premium
Ubuntu
OpenSolaris
Mandriva
Fedora
FreeBSD
PC-BSD
Debian
Mempis
Windows 7 beta 7100 - używam aktualnie, wszystkie systemy z poza stajni MS używałem w wielu wersjach, więc Linuksa, BSD, Solarisa "chyba" się nie boje.

Jak zauważyłem w swojej wiadomości: problem ten pojawił się już po jakimś czasie użytkowania Windy 7.
W porównaniu do WinXP, Ubuntu zużywało baterię SZYBCIEJ niż system firmy MS, aczkolwiek zawsze starczała na więcej niż 2 godziny. W tym momencie jak bateria pokazuje 10 minut do rozładowania to po 2-3 minutach laptop gaśnie.

[Sh@m@N]

To w porządku .

Pytanie - czy masz na laptopie Ubuntu teraz? Chodzi konkretnie o porównanie, czy laptop inaczej zachowuje się pod win7 i ubuntu, czy też problem jest wspólny. Nie ma znaczenia, czy były kiedyś zainstalowane inne systemy, ale o aktualne porównanie - bo to najszybszy sposób diagnozy, na dzień 27.09.2009 r.

Konkretnie - jeśli dzisiaj kompletnie naładowana bateria wystarcza na 45 minut pod win7 i pod ubuntu - to jest do wymiany (mając na względzie możliwe uszkodzenie płyty/podłączenia baterii). Jeśli natomiast dzisiaj kompletnie naładowana bateria wystarcza na 45 minut pod win7 i 2 godziny pod ubuntu - to jest to problem win7 i jego zarządzania energią/odczytu wskazań baterii - i nie ma co reklamować i naprawiać.

[macentos]

We wtorek przerobie go na Ubuntu to się dowiemy.

[Sh@m@N]

Nie przerabiaj - zainstaluj jako drugi system. Po porównaniu może iść do kosza.

[filip.ludwik]

Nie przerabiaj - zainstaluj jako drugi system

A nie prościej uruchomić Ubuntu Live z płytki bez instalacji?

[Sh@m@N]

A będzie miał specyficzne zarządzanie energią i nie będzie marnował energii na obracanie płytki w napędzie?

[macentos]

Eh, Wubi nie dziala coś na Windows 7

[Sh@m@N]

A nie można w cywilizowany sposób, z CD?

[macentos]

Musiałbym dysk dzielić, a nie chcę.

[Sh@m@N]

Na tej samej zasadzie się to odbywa, co z WUBI - największa wolna przestrzeń, obok systemu microsoftu (na tej samej partycji), odrębna partycja. Nie ma różnicy poza tym, że nie potrzebuje windowsa do uruchomienia.

[macentos]

Możliwość dodania/usunięcia Ubuntu z poziomu Panelu Sterowania to wygoda nie do przecenienia. Będę kombinował jutro bo rano mam ważny egzamin.