Forum Programosy

Proszę o ocenę treści ekspertyzy telefonu, który wyłączył się ponoć z powodu aktualizacji i nie mógł zostać ponownie uruchomiony:

"W telefonie na skutek wymiany oprogramowania poza wyspecjalizowanym i upoważnionym z tytułu gwarancji serwisem, doszło do przerwania jego procedury (prawdopodobnie rozładowany akumulator poniżej 50%). Skutkiem tego został uszkodzony obszar oprogramowania na tą chwilę nienaprawialny żadnym urządzeniem serwisowym."

ekspertyza jak ekspertyza. zależy gdzie to oddałeś czy do producenta czy do serwisu mietka albo stasia albo janusza.

jaki to telefon, który chcesz naprawić?


jak kiedyś uwaliłem kompletnie SGS2 16GB. oczywiście zepsułem ze swojej winy nielegalnymi środkami ale udało się przekona, że robiłem to przez oficjalny soft KIES. wywaliło mi bootloadera, system i jeszcze jakieś miejsce gdzie coś można było odratować (jesli robiło się to domowymi sposobami lub serwisie mietka). jednak sam producent samsung naprawił mi telefon, wgrał poprawnie bootloader i system, jednak straciłem na miejscu (pojemnośc telefonu skurczyła się z 16GB na 12GB. z tego widać, że była uszkodzona pamięć flash). jednak oficjalny serwis producenta naprawił to i otrzymałem działający telefon.


w skrócie co do tej ekspertyzy: jeśli to serwis mietek i spółka to mogą tego nie naprawić, będziesz musiał walczyć z producentem bezpośrednio. wszystko jednak zależy co to za telefon.

Xiaomi,
może podziałał tydzień, wymusił być może po jakiejś aktualizacji ponowne uruchomienie i już się nie włączył...
pytanie jest takie: czy to co zostało przez "Janusza, Staśka, Mietka" napisane jak ma się do zwykłej aktualizacji, która wykonuje się automatycznie przy połączeniu z WIFI

Nie wiem jak to się ma gdyż nie wiem jaki był faktyczny stan naładowania baterii podczas wykonywania aktualizacji. Jednak android głupi nie jest i nie pozwala wykonać aktualizacji jeśli stan baterii jest mniejszy niż 60%. Jeżeli bateria pozwala na przeprowadzenie aktualizacji to znaczy, że jest OK i robi tą aktualizację. Nawet jeśli stan baterii stadnie do 10% aktualizacja nie powinna być przerwana bo po to jest ten zapas baterii (minimum 60%) by w razie takich zdarzeń móc podciągnąć aktualizację do końca.

Więc po części może to być głupotą serwisu bo nie potrafią po prostu naprawić telefonu i nie chcą się do tego przyznać.