Witam wszystkich, mam kilka pytań co mogło by być przyczyną padnięcia zasilacza, więc przedstawiam problem , wpadłem dziś do domu gdzie mnie nie było ok 4 dni , i u siostry gdzie kupowała składaka w sklepie po włączeniu komputer działał i podczas kiedy instalowałem Windowsa ekran padł i dioda na monitorze mruga a na ekranie nic nie ma, więc sprawdziłem wszystko i wywnioskowałem że padł zasilacz ponieważ gdy mam podłączone zasilanie do GF 560 GTX ekran nie startuje a gdy odłączę to komputer startuje, więc wnioskuję że wina stoi po stronie zasilacza, wcześniej była jakaś grafika GF 9800 bodajże i jak mnie nie było to wymienili na 560 GTX , ta sytuacja zda żyła się ok roku temu, więc w sklepie wstawiono 560 GTX zapewne nie zwracając uwagę na zasilacz . Więc mam pytanie co mogło być przyczyną zaistniałej sytuacji : (dodam że komputer wcześniej chodził ale Everest wskazywał np na 12V to ok 11,33V, a na 5V ok 5,9V itp, jak i że obudowa ma przebicia [kopie] ) :
Zasilacz: ProComq Ky-500W
Grafika : GF 560 GTX
Ramu : 2x 4GB
Procesor: jakiś AMD dokładnie nie mam jak sprawdzić 2.2 GHz (4 rdzenie )

I kolejne mam pytanie czy ja próbując zainstalować system na nowo mogłem jakoś sie do tego przyczynić

?