Właśnie dostałem ostrzeżenie za pułapkę, w którą wpada każdy, kto przeczyta nieuważnie tekst mojego postu :[cenzura] to cenzura czy kaganiec na wolność słowa?
Nie wiem, kto był uprzejmy zaserwować mi ostrzeżenie i za co? Może personalnie osoba ta się ujawni i przedstawi swoje racje?
Co do mojego w/wym postu:
rudyxp
(...)czegoś tu nie rozumiem...
albo nie jesteś spełniony albo nudzi Ci się... (...)
Rudyxp, Innej opcji nie dopuszczasz? Rozumiem, że czegoś nie rozumiesz.
Fluid
o jakich wulgaryzmach piszesz?
-moich? -podaj przykład
-Twoich? - i za to mam ostrzeżenie?
Straszysz, że otrzymanie ostrzeżenia i bana to za:
1.olewanie regulaminu
2.wkurzanie modow
3.wkurzanie mnie...
Regulaminu tego forum nie olewam. A co do wkurzania modów albo Ciebie, ...to chyba zbyt daleko sie posunąłeś w zastraszaniu mnie.
Detektyw
o jakich praktykach piszesz?
Mój w/wym post nie urąga w żaden sposób kulturze wypowiedzi, nie zawiera też żadnych, podkreślam, żadnych słownych wulgaryzmów. Użyłem wyrazu [cenzura] i jego odmiany i za dopowiadanie sobie przez czytającego jakiś tektów otrzymałem ostrzeżenie? To może za to iż noszę penisa dostanę 5 lat więzienia za noszenie narzędzia potencjalnej zbrodni?
Uprzejmie proszę o podawanie faktów, a nie uleganie emocjom.
Pozdrawiam