Kierunki na politechnice

[Jasinek]

Witam.
Proszę o pomoc przy wyborze kierunku.
Wybieram się na Politechnikę Warszawską i prosiłbym was o opinie co do kierunków --> najtrudniejszy, najciekawszy, taki po którym znajdę łatwo pracę (mówi się że po PW nie będzie z tym problemu ale nigdy nic nie wiadomo).
Wyniki matur na które licze to 80-90% matma rozszerz. , 70% rozszerz chemia (nie pisałem jeszcze), 90% ang podstawa.
Proszę nie pisac postów w stylu: poczytaj informatory itp bo czytałem i strasznie się wynudziłem a i tak nic ciekawego mi do głowy nie przyszło.
Jedynie myślałem o
Automatyka i Robotyka (wydział mechatroniki)
Budownictwo (ale troszku wysokie progi a chemia zamiast fizyki na maturze chyba mnie dyskwalifikuje)
Matematyka --> Finansowa (słyszałem że kierunek trudny)

Dodam że nie mam specjalnych zainteresowań w tych kierunkach ale dużo rzeczy mnie ciekawi
Piszcie co myślicie o danych kierunkach. Myślę że nie jednemu wiedza "starszych" userów się przyda
Z góry dzięki
Pzdr

[kjubus]

jako byly student politechniki poznanskiej, moge ci powiedziec, ze budownictwo to ciezki kierunek. masa projektow, roznych rysunkow, gdzie czepiaja ci sie, ze linia nie jest grubosci 0.5mm a 0.7mm itp. no i slyszalem ze tzw. wydymka tez jest okropna (wytrzymalosc materialow)

automatyka i robotyka - bylem na kierunku automatyka i zarzadzaniu (polaczony AiR z zarzadzaniem i inzynieria produkcji) - po roku polecialem. ale jesli nie zdawales fizyki, to nawet jak sie dostaniesz, moze byc ciezko. choc tak naprawde to czego sie w LO niby miales nauczyc to o kant d*** roztrzaskac, bo np. na elektrotechnice nikt nie zajmuje sie pradem stalym.

[Jasinek]

ale jesli nie zdawales fizyki, to nawet jak sie dostaniesz, moze byc ciezko

nie chodzi o to że fizyki nie umiem czy mam z nią problemy...nie. po prostu miałem jedną w tygodniu i podstawową (tak jak chemie) ale z chemii lepiej się czułem w rozszerzeniu.

choc tak naprawde to czego sie w LO niby miales nauczyc to o kant d*** roztrzaskac

no właśnie wiem...

To w końcu jaki kierunek ukończyłeś?Budownictwo?A ciężko się dostać?I co teraz robisz?

[Lecter]

Wydaje mi się, że zdając chemie mocno zawięziłeś sobie wybór. Nie wiem jak jest teraz ale kiedyś jednak fizyka była wymagana na większości kierunków.

Idź na taki kierunek który ciebie najbardziej interesuje! Lepiej się teraz dobrze zastanów bo później jak ci się ewentualnie odwidzi bedziesz miał rok (albo więcej) w plecy

Jedynie myślałem o Automatyka i Robotyka (wydział mechatroniki) Budownictwo (ale troszku wysokie progi a chemia zamiast fizyki na maturze chyba mnie dyskwalifikuje) Matematyka --> Finansowa (słyszałem że kierunek trudny)

Podobno na budownictwie jest trudno

[Jasinek]

Wydaje mi się, że zdając chemie mocno zawięziłeś sobie wybór. Nie wiem jak jest teraz ale kiedyś jednak fizyka była wymagana na większości kierunków.

na wszystkich kierunkach fizyka jest przeliczana x1 zaś chemia różnie: x0,75 czy x0,5 więc różnica jest wielka

Idź na taki kierunek który ciebie najbardziej interesuje!

Interesują mnie filmy ale na łódźką filmówkę jakoś nie widzi mi się iść

[kjubus]

Jasinek, co do mnie - ja bylem na AiZ - z ktorego polecialem. ale mam znajomych i na budownictwie i na AiR (o dziwo - matematycy w ogole nie wychodza praktycznie spoza swoich pokoi - siedza tylko nad ksiazkami... nie wiem czy to dlatego, ze tacy sa, czy ze jest taka sieka). elektrotechnika u grzesia szymanskiego byla masakra - ulewa ponad 90% roku. ponoc nawet na polibudzie w opolu o nim slyszeli (jak rozmawialem kiedys z kumplem z LO ktory tam poszedl)

a aktualnie jestem studentem na UAM poznan - informatyka. znacznie przyjemniejsze studia:)

[MUTOPOMPKA]

Jako absolwent Uniwerki z Zielonej Góry (dawna Polibuda Zielonogórska) na wydziale Mechanicznym o kierunku Eksploatacja i Marketing Pojazdów Samochodowych mogę Ci powiedzieć, że kierunki inżynierskie są trudne i wymagają naprawdę sporej wiedzy i SYSTEMATYCZNEJ NAUKI. Inaczej -> przepadniesz!

Ukończyłem 5-cio letnie studia magisterskie (od razu szedłem na mgr inż), gdyż normalnie możesz wybrać 3,5 letnie inż. Ale zawsze 4 semestry masz wspólne, czyli wszyscy na roku idziecie tym samym tokiem. Potem wybiera się specjalność.

Wszystko zależy, co chcesz/będziesz robić w przyszłości (jakiekolwiek plany itp). Kierunek Automatyki i robotyki jest przyszłościowym kierunkiem, gdyż możesz po nim dorwać całkiem niezłą pracę.

Jako Szef Utrzymania Ruchu w jednej z firm produkcyjnych (nie będę pisał jakiej -> z uwagi na reklamę) widzę, że automatyków potrzebuje wiele firm. Problem leży z kolei o braku wykwalifikowanej kadry. Więc możesz iść w tym kierunku.

[Lolo081]

Z mojej strony polecam pod uwagę wziąśc jeszcze coś w stylu 'Mechanika i budowa maszyn' jako alternatywe dla automatyki. Myślę, że po tym łatwiej znależc prace, no ale idz na to co lubisz bo studia na polibudzie mogą byc męczarnia (pewnie i tak będą), przynajmniej będziesz miał większą motywacje robiac to co lubiasz/interesuje Cie.

[Rychoo]

to i ja się wypowiem z doświadczenia z polibudy poznańskiej.
matmy nie trzeba umieć jakoś wyjątkowo, wystarczą podstawy z liceum, np, trygonometria. to co jest na studiach trzeba zrozumieć, chyba że prowadzący daje te same zadania na zaliczeniu aż do skutku
fizyka też do przejścia, przynajmniej na moim kierunku (zarządzanie i inżynieria produkcji) nikt jej nie wałkował mocno. na kierunkach zwiazanych z elektrycznośćia rzecz obowiązkowa i trudna.
przedmioty typu wydyma i podtawy konstrukcji maszyn ,tudzież mechanika płynów to kilery, cholernie ciężkie, nie zrozumiesz to masz 95% szans ,że nie nie zdasz, sam jeszcze tego nie zaliczyłem
generalnie jak chcesz studiować lekko ,łatwo i przyjemnie to politechnika Ci tego nie zapewni.

[glowa90]

Wiem, ze nic nowego do tematu nie wniose, ale czemu martwisz sie głupimi przelicznikami? Jesteśmy w niżu demograficznym, przyjmują tam, gdzie złożysz papiery(polibudy w szczegolnosci, wiem, bo paru znajomych siedzi tam z tragicznymi wynikami z matury). Zalapac sie zalapiesz na co bedziesz chcial(nie na pewno, ale na 99%;)) Powodzenia w utrzymaniu sie;)

[kaktus22]

idź na to co cie interesuje a nie.. zobacz program studiów a potem podejmij decyzje ktore rpzedmioty cie najbardziej interesują

[kjubus]

glowa90, nie plec bzdur. fakt, jestesmy z nizy demograficznego, ale to nie gwarantuje dostania sie na uczelnie. fakt, ze ludzie czesto boja sie isc na polibude, co tez troche obniza prog, ale ja z 2 kierunkow, ktore wybralem na PP, dostalem sie na 1. na informatyke na WIiZ nawet nie dostalem sie na liste rezerwowa.

[Jasinek]

oO jaka dyskusja

idź na to co cie interesuje a nie.. zobacz program studiów a potem podejmij decyzje ktore rpzedmioty cie najbardziej interesują

Rada bardzo uniwersalna ale pisałem że na filmufffke się nie wybiorę. A co do kierunków na polibudzie nie mam konkretnych zainteresowań ale dużo rzeczy mi się spodoba

generalnie jak chcesz studiować lekko ,łatwo i przyjemnie to politechnika Ci tego nie zapewni.

Nie mówiłem że chcę mieć lekko i przyjemnie.

Jeszcze jakieś rady

[piotrp_1990]

hej a może ktoś na polibudzie gdańskiej jest albo ma zamiar być?? proszę o napisanie swojego zdania na temat pg

[MUTOPOMPKA]

Jeszcze jakieś rady

Nie mieszkaj w akademiku, jak chcesz mieć święty spokój. No i jeśli już... to chlej z umiarem.

przyjmują tam, gdzie złożysz papiery(polibudy w szczegolnosci, wiem, bo paru znajomych siedzi tam z tragicznymi wynikami z matury)

I co z tego, że siedzą? 2 lata posiedzą i wylecą z hukiem, jak nie będą się uczyć. PROSTE!

[Jasinek]

Nie mieszkaj w akademiku, jak chcesz mieć święty spokój.

Serio A właśnie planuje w akademiku

[kjubus]

Jasinek, co do akademiku, to roznie bywa. tzn, na pewno twoja watroba bedzie mocno zuzyta:P ale zasadniczo jest to dosc oplacalne, bo masz kontakt z ludzmi ze starszych lat - a ich rady sa czesto bezcenne.

MUTOPOMPKA, co do tego, ze 2 lata posiedza... na pierwszym wykladzie na PP z anala (analizy matematycznej) mielismy zastepstwo z jakims kolesiem. przedstawil sie i jako ze byl to nasz pierwszy wyklad w ogole, to powiedzial cos takiego:

na politechnice studiuja 2 rodzaje studentow. zdolni i super zdolni. zdolni musza sie duzo uczyc, super zdolni nie musza sie uczyc w ogole. roznia sie jeszcze jedna rzecza. zdolni koncza studia po 5 latach, super zdolni po 1, gora 2 semestrach

patrac na te slowa, ja jestem super zdolnym studentem z PP:P

[Lolo081]

Dobrym rozwiązanie jest mieszkanie w akademiku (w pokoju) z goścmi z Twojego roku i kierunku (kumple z ktorejs grup) no bo jak kolo to sie uczycie razem, a jak trza popic to tez jest sklad. Jak bedziesz siedzial z ludzmi z roznych kierunkow to bedzie tak ze w poniedzialek pije Kuba to i reszta we wtorek Tomek to i reszta we srode Jacek to i reszta i tak to sie kreci ( mam nadzieje ze zrozumiales sens)

[Rychoo]

alkohol to akurat w akademikach rządzi ;] za to jedzienia trzeba pilnować jak złota, cały korytarz tylko czekac aż będziesz coś gotować i na chwile wyjdziesz z kuchni

a tak na poważnie co do trudności, zależy od kierunku.większośc przedmiotów jest nauczana od zera i wystarczą podstawy wiedzy z matematyki, resztę trzeba zrozumieć na zajęciach, więc jeśli ktoś chce to sobie poradzi na polibudzie