Celem poprawieniem działania laptopa w weekend reinstalowałem windowsa dla ASUSa U30J.
W związku z tym, że nadal wolno działał sprawdziłem we właściwościach, że widzi jedną kość pamięci RAM (są dwie kości po 2 GB każda), czyli 2 GB.
Otworzyłem obudowę i przemieniłem kości RAM przy braku podłączenia do źródeł zasilania (bateria czy kabel). Po tym fakcie laptop przestał poprawnie działać: nie ładuje Windowsa, nie można wejść do BIOSu.
Przemieniłem pamięć RAM z powrotem w sloty (bez baterii czy ładowarki), w których były wcześniej. Wyjąłem baterię do BIOSu i laptop działał tak:
- po włączeniu nie ładuje Windowsa, nie widać, by pracował dysk, słychać szum wiatraka na procesorze, świecą się diody: capslock oraz "żarówka";
- nie można wejść w BIOS.
Obecnie po wciśnięciu przycisku "włącz" laptop reaguje przez chwilę i się wyłącza.
Tylko nie mówicie, że poszła płyta główna...